Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Strzały w świątyni

10 września 2016 | Plus Minus | Mark Riebling

Choć śledztwo SS nie było w stanie powiązać spiskowców z Piusem XII, Hitler wymieniał zamach na Reinharda Heydricha, by wyjaśnić, dlaczego zamierza „wyrównać rachunki" z papieżem.

Wydarzyło się to tuż po Zielonych Świątkach, a Praga była spokojna, tak spokojna, że można było niemal usłyszeć, niczym w minionych wiekach, wozy konne przejeżdżające ze stukotem po kocich łbach ulic. Admirał Canaris przybył do miasta przed tygodniem. Spacerował krętymi zaułkami, podziwiając zdobienia kościołów, z których dużych wież wyrastały kolejne wieżyczki. Jego agenci pokazali mu ukrytą Pragę, restauracje w piwnicach, gdzie trafiali tylko miejscowi. Po kilku karafkach tokaju Praga stawała się jeszcze bardziej złowroga i piękna zarazem, jak wspominał jezuita – kontakt Canarisa, „ze swymi cieniami i zjawami", ze swymi „wspomnieniami czegoś, co tkwi głęboko", i jedynie z rozmytym zarysem wież połyskujących w księżycowej poświacie. „Był to magiczny widok, ponieważ nie można było dostrzec murów podtrzymujących połyskliwe złote kopuły, które zdawały się wisieć w powietrzu spowite świętą tajemnicą".

Dla Canarisa Praga była niczym rafa koralowa na jego tajnym archipelagu. Poświęcił niemal dwa lata na budowanie tej reduty oporu, a SS potrzebowało jedynie miesiąca, by ją zniszczyć. Niemniej to w Protektoracie Czech i Moraw tajemniczy wrogowie Hitlera odniosą wielki triumf tuż przed upadkiem. Hitler podobno dostrzegał w nim ukryte działanie Kościoła katolickiego. Podobnie jak owe unoszące się w powietrzu praskie kopuły nadchodzące wydarzenia należało rozpatrywać w kategorii cudu, gdyż...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 10545

Wydanie: 10545

Zamów abonament